A mury rosną....
Data dodania: 2015-06-23
Od rana w pracy zerkałam na zegarek, w każdej wolnej chwili przez głowę przechodziła mi myśl - ile już zrobili, co dziś zastaniemy na budowie..:-) Myślę, że do końca tygodnia - o ile pogoda znowu nie spłata nam figla - to będzie kawał domu wybudowany :-)) Cudowne uczucie..patrzeć jak z każdym dniem stajemy się bliżsi spełnieniu naszego marzenia...Jeszcze 3 lata temu "dom" był wyłącznie marzeniem.. a teraz staje się faktem... :-))