4 dni nieobecności na budowie..
Data dodania: 2015-07-12
Niestety z przyczyn zawodowych musieliśmy z lekka zaniedbać naszą budowę.. ale cóż nie samą budową człowiek żyje.. za coś trzeba wybudować ten dom :-)) Dosłownie przebieraliśmy nogami z niecierpliwości oczekując na sobotni wieczór... W tym tygodniu nasz "Fachowiec" miał zacząć przygotowywać wszystko pod wylanie schodów. Strasznie mi zależy, żeby wyszły perfekcyjnie.. tymbardziej, że będą one w salonie..więc jakby nie patrzeć w centrum uwagi życia towarzystkiego :-))